Fala nominacji do zabawy-łańcuszka. Ja zostałam nominowana przez Mikasię, której dziękuję za wyróżnienie. W zabawie chodzi o to, by odpowiedzieć na zadane przez nominatora pytania i wyznaczyć kolejne osoby do zabawy, którym należy zadać swoje pytania.
Zanim jednak przystąpię do odpowiedzi na 11 pytań Kasi, skorzystam z okazji i odpowiem na kilka innych pytań.
W artykule nt. jamajskich missek Kornellja zadała mi pytanie o pana występującego w teledysku. Teledysk zamieściłam na końcu wspomnianego artykułu. Chodzi o starszego pana z bródką. Pan z bródką nazywa się Michael Hall i jest prezesem związku zawodników drużyny Indii Zachodnich w krykiecie. Zdziwiłam się kiedyś gdy zobaczyłam go w wieczornym wydaniu wiadomości sportowych, bo jego twarz znałam z teledysków.
Najwyraźniej wyglądem pasuje do wyobrażeń o ojcu z wyższych sfer (bo takie role dostał w teledyskach). A jak trafił na plan? Przypuszczam, że jak zwykle, reżyser teledysku to znajomy owego pana, albo znajomy znajomego…
http://www.jamaicaobserver.com/news/Gun-at-Michael-Hall-s-head-sours-his-night_12851151
WITEKF poprosił, bym skonsultowała się z jamajską rodziną i dowiedziała się czegoś (więcej) na temat dwóch postaci: Bag-O-Wire i Bedward. W związku z tym, iż przebywamy obecnie w ‘Mother Country’, nie wiem kiedy uda mi się temat ów rozwinąć. Teściowie póki co niewirtualni, więc ograniczamy się do krótkich rozmów, bo dolary albo funty lecą. A rozmowy krążą zawsze wokół utartych tematów, czyli odpowiedzi na pytania: ‘ śnieg spadł? niee? nie chorujecie? witaminy bierzecie? ciepło się ubierasz?’ I tak za każdym razem 🙂 (ciekawe jaka będzie reakcja gdy na pytanie o śnieg padnie odpowiedź: tak).
Najbliższą jamajską rodziną jest mój szanowny małżonek więc do niego skierowałam pytania.
Gdy spytałam go czy wie, czy zna Bag-O-Wire, zrobił tylko wielkie oczy i stwierdził: nie, nie znam, nigdy nie słyszałem.
Hmm, no cóż.
Przeszłam zatem do pytania o Bedward. Tu z kolei reakcja była inna, uśmieszek i lekki chichot, oraz stwierdzenie: najlepiej gdybyś o to spytała mamę. Ona by ci dużo o nim opowiedziała. Zna mnóstwo historyjek, które przekazała jej jej mama. Bedward działał w czasach gdy babcia była dziewczynką. To jakiś samozwańczy prorok. Utrzymywał, że potrafi latać. No i tak też skończył, tzn. wzbił się i padł.
I tu nastąpił śmiech, w ramach komentarza. (‘im jump up and drop dead’)
A teraz wracam do pytań miKasi.
1. Co miłego spotkało cię w związku z tym, że prowadzisz bloga?
To że:
– Mam grono wirtualnych znajomych, które się rozrasta.
– Jestem źródłem informacji i porad nt. Jamajki
– Znalazłam się w Londynie…tak tak ( Wielkie Dzięki Kasiu! 😉 )
…wywiady…autografy…
2. Miejsce, w którym chciałabyś zamieszkać?
Wrócić na Jamajkę. Chociaż niezłym byłoby rozwiązanie: pół roku na Jamajce i pół w Europie – i to te cieplejsze pół.
I myślę, że pomimo złej opinii wybrałabym Kingston, (niedaleko centrum lub wzgórza z dojazdem bez korków). Zawsze to stolica i ciut więcej się dzieje. Poza tym, w Kingston nie ma takiej turystycznej atmosfery, jest bardziej autentycznie. Choć mąż się ze mną w tym nie zgadza. ( Wiem, że on wolałby wieś.)
3. Co cię najbardziej zaskakuje w ludziach?
Pozytywnie – bezinteresowność.
Negatywnie – gdy na jaw wyjdzie jakieś pewne maskowanie i fałsz.
4. Z polskich muzyków najbardziej lubię.
Nie bardzo się teraz orientuję co w Polsce jest grane, ale lubię Marikę. Często słyszałam jej głos na Jamajce, gdy podczas jazdy samochodem ustawiłam sobie radio na Hitz92FM, puszczali tam jej dżingiel z pozdrowieniami ‘this is Marika, straight from Poland…biiiig uuuup’
zresztą sami osądźcie, często jej dżingiel puszczają (choć uprzedzam, strona jest fatalna…typowo jamajska) http://radiohitz92fm.com/live.php
5. Czego najbardziej żałujesz w życiu?
hmm czy ja wiem…może wyboru ścieżki edukacyjnej?
zmarnowanego czasu
co się będę użalać, czasu nie cofnę.
6. Masz jakieś swoje małe dziwactwa?
wiecznie gmeram przy paznokciach. Może to objaw jakiegoś masochizmu, bo nie są pierwszej urody.
7. Pierwsza rzecz jaką rano robisz po otwarciu oczu?
Sprawdzam która godzina.
8. Czy spędziłaś kiedyś wakacje samotnie?
Tak. ferie
9. Jakie masz nagranie na automatycznej sekretarce?
Nie wiem, chyba automatycznie nagrane przez operatora, bo sama się nie nagrywałam. (Ogólnie jestem mało gadżetowa. )
10. Piosenka, którą dobrze pamiętasz z dzieciństwa?
‘Puszek okruszek’ wymiennie z ‘Zuzia, lalka nieduża’, Natalii Kukulskiej.
11. Gdybyś mogła na chwilę zatrzymać czas…w jakim momencie chciałabyś go zatrzymać?
… w czasie październikowego pobytu na plaży Fort Clarence, niedaleko Kingston.
Pogoda była idealna, niebo przejrzyste, morze spokojne, niezbyt dużo plażowiczów, dające nura pelikany, zacumowane daleko od brzegu dwa statki – widoczne gdzieś na horyzoncie, cień drzewa i morska bryza, pani sprzedająca krewetki….. rozsmakowanie otoczeniem i chwilą….
Przepraszam, że przerwę łańcuszek. Kajam się. Na usprawiedliwienie mam to, że wszyscy blogowicze już w podobnej zabawie wzięli udział, co niektórzy więcej niż raz, więc nie chcę się naprzykrzać.
Chociaż miałabym pytanie; czy zgłosić się do ‘blog roku’? Nie spodziewam się jakichś laurów, ale perspektywa tego, że ktoś do mnie zajrzy, rozgości się i zostanie lub będzie odwiedzał, jest wystarczająco kusząca.
Czasu do namysłu zostało bardzo mało, wręcz godziny, bo termin zgłoszeń upływa 24 stycznia.
zgłaszaj! ja też zgłaszam. dzięki Tobie 🙂
By: Kasia on 23 stycznia, 2013
at 11:55
Oczywiście,że się zgłosić! świetny blog!!!!!! 🙂
By: Kornelia on 24 stycznia, 2013
at 11:55
Tak, blog roku jak nic!
Jesli chodzi o Bag-O-Wire, różnie się mówi i stąd potrzeba konkretnej odpowiedzi: na pewno to postać związana z Marcusem Garveyem, który został w jakiś sposób przez tę tajemnicza postać zdradzony. Tak przynajmniej śpiewa Burning Spear. Jedni mówią: „był kierowcą Garvey’a”, inni, że był szaleńcem, który snuł się po Kingston z Bags of Wire…
Kto wie…? Teściowa na pewno! 🙂
By: WITEKF on 29 stycznia, 2013
at 11:55
Kobieto! 🙂 Spadłaś mi z nieba, a własciwie Twoj blog. Jamajka – moje największe marzenie. Przysięgam śledzić bloga na stałe. Wyznaczam Cię moim źródłem wiedzy na temat Jamajki, źródłem inspiracji. Mam nadzieję że wchłonę totalnie, zarażę się pozytywna energią, z którą kojarzą mi się te rejony i która jest mi tak bardzo potrzebna w życiu! Pozdrawiam! Ania
By: Ania on 29 stycznia, 2013
at 11:55
🙂 Dziękuję.
Witaj, zaglądaj, rozgość się.
By: annajamaica on 29 stycznia, 2013
at 11:55
bardzo interesujacy blog
pozwolisz, ze dopisze sie do grona Twoich fanow … 🙂
By: obroni on 30 stycznia, 2013
at 11:55
Ależ oczywiście!
Witaj.
By: annajamaica on 30 stycznia, 2013
at 11:55
Ale mam zaległości w czytaniu !,Woow , dzięki za wyróżnienie mnie w pytaniu pierwszym 😉
pozdrawiamy 🙂
By: marijuana on 21 lutego, 2013
at 11:55
Mogę wiedzieć kiedy będzie nowy wpis? Bo się nie mogę doczekać;))
By: dominika on 4 marca, 2013
at 11:55
🙂
Przepraszam, że tak długo nic nie publikuję.
Każdego dnia po kilka słow, zdan piszę; myślę, że w sobotę coś wstawię.
By: annajamaica on 6 marca, 2013
at 11:55
o to super 🙂
By: dominika on 8 marca, 2013
at 11:55
mam niestety lekki poślizg, przepraszam. Ale jestem już na finiszu, tak że na dniach.
By: annajamaica on 10 marca, 2013
at 11:55
Witam! Ten blog jest niesamowity. ! 🙂
W końcu mogę na bieżąco czytać coś o Jamajce. 😉
Jednak mam pytanie: czy na Jamajce są jakieś uniwersytety czy uczelnie ? 🙂
By: Kamila on 28 marca, 2013
at 11:55
Witam.
Tak, są. W Kingston: UTECH (University of Technology) cos jak Politechnika/College, nastawienie na wyuczenie fachu i UWI ( University of the West Indies).
Jest jeszcze Akademia Sztuk Pieknych – Edna Manley College.
Są kolegia nauczycielskie.
Zalezy co sie chce studiowac, bo niektore kierunki sa na jamajce, inne na Barbadosie i jeszcze inne na trynidadzie.
By: annajamaica on 28 marca, 2013
at 11:55
Dziękuję za cenną informację. 😉
By: Kamila on 29 marca, 2013
at 11:55